Bez względu na cenę, czy sposób rozliczania naszej instalacji fotowoltaicznej, jednym z najważniejszych czynników mających wpływ na wielkość naszych oszczędności jest tzw. "autokonsumpcja".
Na czym ona polega i jak sprawić aby nasza instalacja była jeszcze bardziej opłacalna. Przeczytaj artykuł, a może uda Ci się jeszcze bardziej zaoszczędzić na rachunkach za energię elektryczną.
Autokonsumpcja, jak sama nazwa wskazuje, to ilość energii elektrycznej jaką jesteśmy w stanie "spożyć" na bieżąco czerpiąc ją bezpośrednio z naszej instalacji. Od czego zależy autokonsumpcja? Wyłącznie od sposobu w jaki wykorzystujemy energię elektryczną produkowaną przez naszą instalację.
Z najwyższą produkcją energii elektrycznej w naszym gospodarstwie domowym mamy do czynienia w miesiącach letnich. Na przykładzie mojej instalacji i pierwszego roku jej działania, zaobserwowałem, że najwyższa produkcja miała miejsce w maju, natomiast najwyższe zużycie w miesiącach zimowych. Oczywiście wysokość autokonsumpcji była odpowiednio wyższa w miesiącach najwyższej produkcji, nie ma możliwości konsumowania czegoś na bieżąco, skoro nie ma odpowiedniej produkcji.
Niska opłacalność sprzedaży nadwyżki produkowanej przez instalację fotowoltaiczną zachęca do korzystania z prądu w momencie najwyższej jego produkcji. Czy ma to sens? Czy mamy na to wpływ? TAK. Aby maksymalnie wykorzystać energię produkowaną przez fotowoltaikę możemy zaplanować sobie pracę z użyciem energochłonnych urządzeń, wstawić pranie, uruchomić suszarkę do prania itp., itd...
Oczywiście nadwyżkę, której nie uda się zużyć zawsze możemy sprzedać i na tym też oszczędzamy.